Johannes Thingnes Boe wywalczył swój siódmy medal MŚ w Oberhofie. Nie był on jednak w kolorze złota, bo lepsi w biegu ze startu wspólnego okazali się reprezentanci Szwecji. Wygrał Sebastian Samuelsson, drugi był Martin Ponsiluoma.
Bieg nie ułożył się dla Boe najlepiej - Norweg pudłował zarówno podczas pierwszego i drugiego strzelania. Za każdym razem rozpoczynając kolejne okrążenie tracił około dwudziestu sekund do czołówki, na strzelnicy meldował się już w prowadzącej grupie. Po trzecim bezbłędnym strzelaniu Norweg odskoczył rywalom, ale podczas finałowej wizyty na strzelnicy spudłował w ostatnim strzale. Tymczasem ze stuprocentową skutecznością przez cały ten czas strzelał Sebastian Samuelsson i to właśnie Szwed objął prowadzenie na 3 km przed metą.
Tuż za nim na ostatnie okrążenie wybiegał Martin Ponsiluoma, trzeci z siedmioma sekundami straty wybiegał Boe. Wydawało się, że Norweg nie będzie miał problemów z wyprzedzeniem rywali ze Szwecji. Wysiłek związany z odrabianiem strat na początkowym etapie wyścigu odcisnął piętno na zapasie energii najlepszego zawodnika tych mistrzostw, który w końcówce nie miał czym odpowiedzieć na zryw Samuelssona i Ponsiluomy.
Lepszym z tej dwójki okazał się Samuelsson, który zaatakował na trzynastym kilometrze. Zrobił to na tyle skutecznie, że Ponsiluoma momentalnie stracił kilkanaście metrów do rywala. Na mecie różnica między dwójką szwedzkich biathlonistów wyniosła dziesięć sekund. Dla Samuelssona to pierwsze indywidualne złoto w karierze - do tej pory kolekcjonował wyłącznie srebra i brązy, a na najwyższym stopniu podium stawał w sztafecie. Z kolei dla Ponsiluomy to powtórzenie rezultatu z igrzysk w Pekinie, gdzie również był drugi w biegu ze startu wspólnego.
Boe jako pierwszy biathlonista w historii zakończył MŚ z dorobkiem siedmiu medali - pięciu złotych, srebra i brązu. Ostatnim zawodnikiem, któremu udało się stanąć na podium każdej z rozegranych konkurencji był Raphael Poiree w 2004 roku - wówczas w programie imprezy było tylko pięć konkurencji.
Tuż za podium uplasował się oborńca tytułu Sturla Laegreid. Drugi z Norwegów po pierwszym strzelaniu przewodził stawce, ale dwa pudła w dalszej części rywalizacji oraz nienajlepsza dyspozycja biegowa pozbawiły go realnej walki o podium. W ceremonii dekoracji kwiatowej udział wzięli również piąty Andrejs Rastorgujevs z Łotwy oraz szósty Quentin Fillon Maillet z Francji.
Szwecja
Norwegia
