
Podczas Uroczystego Podsumowania Sezonu 2021/22 wręczono nagrody dla czołowej dziesiątki Rankingu PZBiath za minioną zimę. Podobnie jak w latach ubiegłych na czele zestawienia znalazła się Monika Hojnisz-Staręga.
Ranking PZBiath decyzją zarządu prowadzony jest od sezonu 2014/15. Uwzględnia on jeden najwyżej punktowany występ w sezonie wg specjalnie opracowanej tabeli porównawczej. Najlepsza dziesiątka zawodników (bez podziału na płeć oraz kategorie wiekowe) zostaje na koniec sezonu nagradzana przez związek. Zwyciężczynią sześciu ostatnich edycji rankingu była Monika Hojnisz-Staręga. Wcześniej triumfowały Krystyna Guzik (2015/16) oraz Weronika Nowakowska (2014/15).
TOP10 RANKINGU PZBIATH W SEZONIE 2021/22:
10. KONRAD BADACZ - 4. miejsce w sprincie na MŚJ w Soldier Hollow (60 punktów)
- Starty w MŚJ, gdzie dosłownie ocierałem się o podium, były dla mnie tylko motywacją do walki w kolejnych biegach. Było widać, że walczyłem o sukces do samego końca i udało mi się go osiągnąć praktycznie w ostatnim indywidualnym starcie sezonu.
9. JAN GUŃKA - 3. miejsce w biegu pościgowym na MEJ w Pokljuce (65 punktów)
- Nie udało się wymienić medalu z Mistrzostw Europy Juniorów. W wyniku pomyłki organizatorów w dalszym ciągu jestem medalistą za bieg kobiet.
- Po pierwszych startach w biathlonowej elicie wiem już, że to zupełnie inny poziom rywalizacji niż miałem do czynienia do tej pory. Wciąż jeszcze sporo pracy przede mną i całą ekipą, żeby w przyszłości znaleźć się w czołówce.
8. KAMILA CICHOŃ - 12. miejsce w biegu indywidualnym podczas Pucharu IBU w Obertilliach (65 punktów)
- Bez wątpienia był to jeden z lepszych sezonów w mojej karierze. Myślę, że mogę go uznać za przełomowy. Dał mi dużo motywacji do dalszej pracy. Mam nadzieję, że będę mogła się dalej rozwijać i osiągać coraz lepsze wyniki.
- Przygotowania do kolejnego sezonu przebiegają bardzo dobrze. Dogadujemy się w grupie, jest świetna atmosfera. Pracujemy mocno po to by kolejnej zimy znów pokazywać się z jak najlepszej strony.
7. KINGA ZBYLUT - 55. miejsce w biegu indywidualnym na IO w Pekinie (65 punktów)
- Wyjazd na igrzyska to niesamowite przeżycie dla każdego sportowca. Było to spełnienie marzeń. Co prawda wyniki nie były takie jak byśmy sobie tego oczekiwali, ale w mojej pamięci na długo utknie na pewno udział w ceremonii otwarcia. Wrażenia były nie do opisania, po prostu trzeba samemu to przeżyć.
6. TOMASZ JAKIEŁA - 4. miejsce w sprincie podczas Pucharu IBU w Ridnaun (70 punktów)
- Nie jest tak, że oczekiwania wobec mnie po tak dobrym rezultacie na koniec sezonu wzrosły. One zawsze były wysokie tylko nie zawsze udawało mi się im sprostać. Teraz chciałbym się na stałe zadomowić w kadrze na Puchary Świata. Nie będzie to łatwe ze względu na to, że młodsi koledzy mocno napierają. Liczę jednak, że po udanym okresie przygotowawczym będzie to możliwe.
5. NATALIA TOMASZEWSKA - 8. miejsce w biegu pościgowym na ME w Arber (70 punktów)
- Zrobiłam więcej niż mogłam. Lepiej tamtego startu w biegu pościgowym na ME nie mogłam sobie wyobrazić. Doskonale pamiętam trudne warunki panujące podczas tamtego startu, a przede wszystkim jak to się mówi u nas na Podhalu "holny wioter". Cieszę się, że udało mi się opanować i myślę, że poradziłam sobie w tych warunkach.
4. GRZEGORZ GUZIK - 48. miejsce w sprincie podczas IO w Pekinie (70 punktów)
- Cieszę się, że sprostałem temu wyzwaniu jakim było wywalczenie sobie kwalifikacji olimpijskiej. Było to trudne i stresujące, ale trzeci start na igrzyskach był spełnieniem marzenia.
- Po sezonie było w mojej głowie trochę zamieszania odnośnie kontynuowania kariery, ale zdecydowaliśmy wspólnie z Krysią, że podejmujemy rękawicę i będę startował dalej.
- Dobrze, że młodzi napierają. Czuję, że męski biathlon rośnie w siłę, jest nas w kadrze coraz więcej. Jako przedstawiciel grupy starszych zawodników zapewniam, że jeszcze się nie poddajemy.
3. KAMILA ŻUK - 36. miejsce w biegu indywidualnym podczas IO w Pekinie (75 punktów)
- Miniony sezon był pełen wzlotów i upadków. Nie zaliczam go do udanych. Były jednak tez pozytywy. W pierwszej kolejności wymienić muszę moje występy w biegach sztafetowych. Bardzo zależało mi na tym by były one udane, bo dla drużyny startuje się zupełnie inaczej. Jeśli chodzi o starty indywidualne to czasami trzeba zrobić krok w tył, żeby zrobić dwa kroki naprzód. Mam nadzieję, że najbliższy sezon to pokaże.
2. ANNA MĄKA - 12. miejsce w biegu indywidualnym w PŚ w Anterselwie (80 punktów)
- Wspomnienie tego udanego dla mnie weekendu w Anterselwie jest dużą dawką motywacji na kolejny sezon. Nie ma nic piękniejszego niż możliwość startu pośród trzydziestu najlepszych biathlonistek świata.
- Dwa ostatnie lata utwierdziły mnie w przekonaniu, że stać mnie na dużo. Warto marzyć, nie poddawać się i walczyć do końca.
1. MONIKA HOJNISZ-STARĘGA - 9. miejsce w biegu pościgowym podczas IO w Pekinie (90 punktów)
- Gdy po czterech miesiącach wracam myślami do igrzysk w Pekinie to znów czuję to zimno. Dziewiąte miejsce to nie było spełnienie mojego marzenia, ale cieszę się, że patrząc przez pryzmat całego sezonu był to najlepszy wynik. Na trzech kolejnych igrzyskach osiągałam świetne rezultaty, ale celem był medal. Liczę na to, że do czterech razy sztuka.