Szesnasty raz podczas ME zostanie rozegrany bieg pościgowy mężczyzn. Największe sukcesy dotychczas odnosili w nim Rosjanie. Ważną rolę w klasyfikacji medalowej tej konkurencji pełnią jednak także Polacy.
- ZŁOTY REMIS WOŁKOWA I SIKORY
Aleksiej Wołkow ma jeszcze dwie szanse podczas ME w Dusznikach-Zdroju, aby wyprzedzić dotychczasowego współlidera Tomasza Sikorę w liczbie złotych medali zdobytych na imprezie tej rangi. Tych dwóch zawodników przewodzi także w klasyfikacji pod względem tytułów mistrzowskich w biegu pościgowym. Zarówno Polak, jak i Rosjanin stawali trzy razy na najwyższym stopniu podium w tej konkurencji na czempionacie Starego Kontynentu. Ponadto dwa razy pierwsze miejsce zajmował Ukrainiec Andriej Deryzemlya.
- JEDYNY Z SERIĄ
Bieg pościgowy zdecydowanie odpowiada Aleksiejowi Wołkowowi. W latach 2010-12 trzy razy z rzędu zdobywał on złoto w tej specjalności. Dzięki temu jest jedynym zawodnikiem w historii ME – zarówno biorąc pod uwagę kobiety, jak i mężczyzn – który w trzech kolejnych edycjach imprezy stawał na podium w tej samej konkurencji indywidualnej.
- PRZEŁAMANIE SPEKTAKULARNE
Rosjanie długo czekali na swój pierwszy mistrzowski tytuł w biegu pościgowym mężczyzn na ME. Kres tej passie położył dopiero Siergiej Konowałow w 2008 roku. Od tego czasu reprezentanci tego kraju jednak zaledwie raz nie stanęli na najwyższym stopniu podium. W 2013 roku wygrał wszak Niemiec Benedikt Doll, a najlepszy z Rosjan, Timofiej Łapszin był trzeci. To oznacza, że w ośmiu ostatnich startach w tej konkurencji na „pudle” zawsze znajdował się minimum jeden przedstawiciel tej nacji. W dwóch poprzednich edycjach Rosjanie obsadzali zaś dwa z trzech miejsc medalowych.
- TRZY RAZY TRZY
Krasimir Anew oraz Aleksandr Łoginow mogą wyrównać serię Ilmarsa Bricisa z 1998 roku, Tomasza Sikory z 2004 roku, Aleksieja Wołkowa z 2010 roku. Tylko ci trzej biathloniści stawali na podium każdej konkurencji indywidualnej podczas jednej edycji ME. Nikt nie zdołał natomiast skompletować hat-tricka triumfów na jednej imprezie.
- PIĄTKA Z POWTÓRKĄ
Inny z Bułgarów, Władimir Iliew, będzie natomiast starał się wyrównać osiągnięcie Vincenta Defrasne (2001), Olegsa Maluhinsa (2002), Tomasza Sikory (2007), Aleksieja Wołkowa (2012) i Aleksieja Slepowa (2015). Tych pięciu zawodników stawało na najwyższym stopniu podium zarówno w sprincie, jak i w biegu pościgowym podczas jednych ME.
- SKUTECZNE POŚCIGI
Dwa razy zdarzyło się w historii biegów pościgowych na ME, że na podium w tej konkurencji nie stanął żaden z medalistów sprintu. Takie „pogromy” miały miejsce w 2003 i 2011 roku.
- POLACY ZA ROSJĄ
W tej konkurencji zaledwie 9 reprezentacji zdobywało medale, w tym tylko siedem spośród nich przynajmniej raz stanęło na najwyższym stopniu podium. Przewodzą Rosjanie (14 medali) przed Niemcami (11 medali) oraz Łotyszami (6 medali). Pod względem tytułów mistrzowskich również liderują zawodnicy z kraju nad Wołgą z dorobkiem siedmiu pierwszych miejsc. Tu druga pozycja należy z kolei do Polaków dzięki trzem złotym krążkom Tomasza Sikory. Trzecie miejsce ex aequo dla Niemców i Ukraińców (po 2). Oprócz Sikory z biało-czerwonych na podium w tej specjalności znalazł się też raz Wiesław Ziemianin z brązowym krążkiem