
Dzisiejsze biegi ze startu wspólnego będą ostatnimi w karierze kilku znaczących postaci biathlonowych. Zawodnicy, którzy już oficjalnie ogłosili przejście na sportową emeryturę odnieśli łącznie 68 pucharowych zwycięstw. Karierę zakończy kwiat światowego biathlonu.
Najgłośniejszym nazwiskiem, który dzisiejszymi zawodami pożegna się z kibicami jest Tora Berger. Norweżka ma szanse zejść ze sceny w glorii zwyciężczyni Pucharu Świata, musi tylko zafiniszować przed Kaisą Makarainen. Gospodarze przygotowali dla niej oraz Ann Kristin Flatland specjalne pożegnanie.
Drugą znaczącą postacią kobiecego biathlonu, która zawiesi karabin jest Andrea Henkel. Dla Niemki rywalizującej w Pucharze Świata od sezonu 1998/99 obecny sezon nie należał do zbyt udanych. Wszystko wskazuje jednak na to, że po raz siódmy z rzędu ukończy rok w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej.
Inne zawodniczki, które oficjalnie poinformowały o zakończeniu kariery to Ludmiła Kalinczik z Białorusi, Megan Imrie z Kanady, Adele Walker z Wielkiej Brytanii, Michela Ponza z Włoch, Andreja Mali ze Słowenii oraz Sara Studebaker z USA.
Wśród panów największą stratę odczują kibice ze Szwecji. Kariery kończą Bjoern Ferry oraz Carl Johan Bergman. "Dość" powiedział sobie też Christoph Sumann z Austrii. Oprócz nich karierę sportową porzucają Zdenek Witek z Czech, Sergiej Nowikow z Białorusi, Jean Philippe Leguellec z Kanady, Simon Hallenbarter ze Szwajcarii oraz Pavol Hurajt ze Słowacji.
Łącznie wyżej wymieniona siedemnastka zawodników wygrała łącznie 68 biegów oraz zaliczyła 193 pucharowych podiów.