Sobotnie zmagania w sprincie zakończyły tegoroczną rywalizację w Pucharze Narodów kobiet. Po raz pierwszy w XXI wieku klasyfikację wygrały biathlonistki z Francji.
Mimo bardzo słabego występu w sprincie w Oslo reprezentanci Polski utrzymali siedemnaste miejsce w Pucharze Narodów i w przyszłym sezonie będą dysponowali czterema miejscami startowymi.
Grzegorz Guzik i Andrzej Nędza-Kubiniec sprintu w Tjumeni z pewnością nie zaliczą do udanych. Polacy jechali jednak do Rosji z jednym zadaniem - utrzymać przewagę nad Japonią w Pucharze Narodów - i to się udało.