Sivert Guttorm Bakken wygrał bieg ze startu wspólnego w Oslo. Norweg nieco niespodziewanie sięgnął tym samym po zwycięstwo w pucharowej klasyfikacji tej konkurencji.
Dla Bakkena to pierwsze zwycięstwo w karierze. Tym cenniejsze, że pozwoliło sięgnąć po małą kryształową kulę za bieg masowy. Norweg wykorzystał słabszy dzień zwycięzcy klasyfikacji kńcowej Pucharu Świata - Quentin Fillon Maillet z trzema pudłami finiszował na siódmym miejscu. Bakken strzelał bezbłędnie i do samej mety walczył o wygraną ze Sturlą Laegreidem. Obu Norwegów na mecie dzieliło jedynie pół sekundy.
W pojedynku o trzecie miejsce lepszy był Emilien Jacquelin, który już na stadionie odjechał żegnającemu się tym startem Erikowi Lesserowi.
Do ostatniego strzelania na prowadzeniu znajdował się Sebastian Samuelsson. Szwed oddał siedemnaście kolejnych celnych strzałów, po czym... spudłował trzykrotnie i wypadł z czołowej dziesiątki. Do mety dotarł jako jedenasty, co oznacza, że w klasyfikacji generalnej PŚ spadł na trzecie miejsce tracąc jednocześnie na rzecz Laegreida miano najlepszego biathlonisty do lat 25.