Wierer wyklucza możliwość startu w igrzyskach 2026 roku

Dorothea Wierer w wypowiedzi dla włoskiej prasy dała do zrozumienia, że przyszłoroczne igrzyska w Pekinie będą jej ostatnimi. - W 2026 roku będę miała 35 lat. Nie sądzę, żebym mogła wówczas liczyć na sukcesy - powiedziała.

Gospodarzem igrzysk olimpijskich w 2026 roku będą Mediolan oraz Cortina d’Ampezzo. Zawody biathlonowe rozgrywane będą w Anterselwie. Nawet wizja startu na obiekcie położonym zaledwie kilkanaście kilometrów od rodzinnego domu nie jest w stanie przekonać Wierer do przeciągania swojej kariery zawodniczej.

- Zamierzam startować tak długo, jak tylko będę w stanie rywalizować na najwyższym poziomie. Jeśli tylko osiągane rezultaty przestaną mnie satysfakcjonować, będzie to odpowiedni moment do tego by się pożegnać. W 2026 roku będę miała 35 lat. Nie sądzę, żebym mogła wówczas liczyć na sukcesy. Poza tym jest sport i jest też rodzina - powiedziała Wierer w wywiadzie dla Corriere dell'Alto Adige wyraźnie dając do zrozumienia, że igrzyska w Pekinie będą jej ostatnimi.

Do tej pory Włoszka nie może się pochwalić udanymi indywidualnymi startami na igrzyskach. W swoim dorobku ma jedynie dwa brązowe medale wywalczone w sztafecie mieszanej.

- W Pekinie będę mieć kolejne sześć szans na powiększenie tego dorobku. Nie będzie to łatwe, bo z tego co wiemy w czasie zawodów ma być bardzo zimno i wietrznie. Nie spodziewam się niczego dobrego - dodała Wierer, która rozpoczęła już indywidualne przygotowania do kolejnego sezonu.

Pierwsze zgrupowanie reprezentacji Włoch rozpocznie się 6 maja w Anterselwie.

Wierer to dwukrotna zwyciężczyni klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, jest również trzykrotną mistrzynią świata. W ubiegłym sezonie odniosła jedno zwycięstwo i w klasyfikacji końcowej zajęła piąte miejsce.

Powiązane osoby

 Włochy | kobieta | Dorothea Wierer