Spełniło się marzenie rosyjskich kibiców – w Tjumeni wreszcie zwyciężył reprezentant gospodarzy. Po raz pierwszy w karierze na pierwszym stopniu podium zawodów Pucharu Świata stanął Maksim Cwietkow. Podczas konferencji prasowej Rosjanin podkreślił, że od rana był w świetnym nastroju i tak też było po przekroczeniu linii mety.
Kaisa Makarainen zajęła szóste miejsce w biegu ze startu wspólnego w Tjumeni, co przy jedenastej lokacie wywalczonej przez Anastazję Kuźminę oznacza, że to Finka wygrała klasyfikację generalną Pucharu Świata. W zawodach zwyciężyła Daria Domraczewa. Weronika Nowakowska w swoim ostatnim starcie w karierze wywalczyła 29. miejsce.
Rosyjscy kibice zgromadzeni na stadionie w Tjumeni mieli dzisiaj swój powód do świętowania. Maksim Cwietkow wygrał bowiem bieg ze startu wspólnego na zakończenie sezonu. Jest to jego premierowe zwycięstwo w karierze. Zawiódł Martin Fourcade, który po raz pierwszy w tym sezonie Pucharu Świata nie stanął na podium.
Kaisa Makarainen odniosła swoje drugie pucharowe zwycięstwo w tym sezonie. Finka wyprzedziła na finiszu biegu pościgowego w Tjumeni Anais Bescond i odzyskała prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Kamila Żuk zajęła 42. miejsce.
Johannes Thingnes Boe wygrał rywalizację o drugie miejsce w biegu pościgowym w Tjumeniu. Pierwsza lokata zarezerwowana była dla Martina Fourcade'a. Francuz nie dał się zbliżyć do siebie rywalom i po samotnym biegu odniósł jedenastą wygraną w sezonie.
Daria Domraczewa wygrała bieg sprinterski na dystansie 7,5km rozgrywany w Tjumeni i zaliczany do klasyfikacji Pucharu Świata. Drugie miejsce zajęła Kaisa Makarainen, co przy dopiero dwunastym miejscu Anastazji Kuźminy sprawia, że walka o kryształową kulę pozostaje wciąż nierozstrzygnięta. Polki nie zdołały wywalczyć punktów, ale w komplecie awansowały do biegu pościgowego.
Martin Fourcade wygrał pierwsze w historii zawody Pucharu Świata w Tjumeni. Na dystansie biegu sprinterskiego Francuz wyprzedził Simona Desthieux i Fredrika Lindstroema. Johannes Boe zajął miejsce dopiero w drugiej dziesiątce przez co w praktyce stracił szansę na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Polacy nie zakwalifikowali się do biegu pościgowego.
Jeszcze w sobotę Weronika Nowakowska poddawała w wątpliwość swój start w kończących sezon zawodach w Tjumeni. W niedzielę rano zapadła decyzja - Polka nie wystartowała w biegu pościgowym w Oslo po to by zregenerować się i w Rosji zaliczyć swoje trzy ostatnie pucharowe starty w karierze.
Sebastian Samuelsson wezwał do bojkotu zawodów w Tjumeni. Przypomnijmy, że decyzją Komitetu Wykonawczego IBU Rosja nie straciła praw do organizacji finału Pucharu Świata.
Międzynarodowa Unia Biathlonu poinformowała, że ośrodki w Tjumeni, Uwacie i Chanty-Mansyjsku pozostaną gospodarzami finałowych zawodów Pucharu Świata oraz Pucharu IBU w sezonie 2017/18.