Monika Hojnisz-Staręga oraz Andrzej Nędza-Kubiniec wygrali biegi sprinterskie podczas drugiego dnia Mistrzostw Polski w Dusznikach-Zdroju. Zakończenie zawodów w niedzielę.
Miejsce w czołowej ósemce to był cel dla reprezentantów Polski w ostatniej konkurencji ME w Dusznikach-Zdroju. Sztafeta mieszana w składzie Kinga Zbylut, Anna Mąka, Grzegorz Guzik, Andrzej Nędza-Kubiniec zajęła jedenaste miejsce. Wygrana Norwegów oznacza, że Polska - ex equo z Łotwą - zwyciężyła w klasyfikacji medalowej zawodów!
Podobnie jak cztery lata temu, tak i tym razem bieg pościgowy podczas Mistrzostw Europy w Dusznikach-Zdroju odbędzie się bez udziału Polaków. Najlepszy z nich, Grzegorz Guzik, zajął 69. miejsce. - Niecelne strzały były jednak wynikiem moich błędów, nie ma co zwalać winy na pogodę – skomentował.
Grzegorz Guzik zajął czterdzieste miejsce w biegu indywidualnym otwierającym rywalizację mężczyzn na ME w Dusznikach-Zdroju. - Zaczęło się fajnie, bo od bezbłędnego strzelania. Łącznie trzy minuty kary to jednak za dużo jak na takie zawody – powiedział Polak tuż po biegu.
Niemal rok po zdobyciu tytułu mistrza świata w biegu sprinterskim Alexander Łoginow ponownie wygrywa w Anterselwie. Tym razem Rosjanin wygrał bieg na 20km. Lider Pucharu Świata Johannes Thingnes Boe zajął dziesiąte miejsce. Swój drugi najlepszy rezultat w karierze zanotował Andrzej Nędza-Kubiniec, który ukończył bieg na czterdziestym miejscu.
W dniach od 26 lutego do 1 marca w Raubiczach pod Mińskiem odbędą się biathlonowe Mistrzostwa Europy. Polska na Białoruś deleguje dziewięcioosobową reprezentację.
Polacy po dzisiejszym biegu sztafetowym awansowali na 17. miejsce w klasyfikacji Pucharu Narodów. Jego utrzymanie na koniec sezonu pozwoli w przyszłym roku startować w biegach indywidualnych czterem biathlonistom z Polski. - Do najlepszych wciąż dużo brakuje. Dałem z siebie jednak wszystko od początku do końca - powiedział Marcin Szwajnos, który przyprowadził zespół do mety na szesnastej pozycji.
Polska w supermikście na MŚ w Anterselwie zajęła osiemnaste miejsce. Dla Kamili Żuk był to pierwszy start w tej konkurencji w karierze. - To było bardzo fajne doświadczenie – powiedziała tuż po biegu.
Marte Olsbu Roeiseland i Johannes Thingnes Boe obronili w Anterselwie tytuł mistrzów świata w supermikście. Polska zajęła w tej konkurencji 18. miejsce, co jest poprawą o pięć lokat względem roku ubiegłego.
Reprezentanci Polski w biegu na 20km podczas MŚ w Anterselwie pokazali się z niezłej strony. Aż dwóch z nich wywalczyło pucharowe punkty. W ich wypowiedziach po starcie trudno jednak znaleźć wyrazy radości, rozbrzmiewał żal straconej szansy na jeszcze lepszy rezultat.