Anders Besseberg wydaje się być skompromitowany do reszty. "Bild" poinformował, że wg WADA 72-letni prezydent IBU nie tylko przyjmował korzyści majątkowej, ale również korzystał z usług prostytutek opłacanych przez stronę rosyjską. I tak przez 15 lat. Pozostałe nowe doniesienia w sprawie afery w IBU szokują nie mniej.
Nie milkną echa ubiegłotygodniowego przeszukania siedziby IBU oraz ustąpienia ze swoich funkcji prezydenta Andersa Besseberga i sekretarz generalnej Nicole Resch. Były wiceprezydent IBU Aleksander Tichonow uważa, że Norweg piastował stanowisko zbyt długo.
Anders Besseberg odpiera wszelkie stawiane mu zarzuty i rezygnuje z funkcji prezydenta IBU do czasu zakończenia postępowania. Już wcześniej ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję podczas wrześniowych wyborów. Obowiązki prezydenta IBU przejął Klaus Leistner z Austrii.
Nad głowami Andersa Besseberga zawisły kolejne ciemne chmury. Raport Światowej Agencji Antydopingowej, do którego dotarli dziennikarze Le Monde stawia sprawę jasno. Norweg wzamian za sprzyjanie stronie rosyjskiej miał otrzymywać pieniądze, z których finansował swoje wystawne życie.
Austriacka policja przeszukała siedzibę Międzynarodowej Unii Biathlonu. Jak informuje telewizja ORF sprawa ma związek z aferą dopingową. Konkretów brak, ale Nicole Resch - sekretarz generalna IBU - zrezygnowała ze swojej funkcji na czas trwania postępowania.
Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu podczas swojego posiedzenia w Pjongczang odrzucił odwołanie sportowców rosyjskich niedopuszczonych do startu w igrzyskach olimpijskich.
Międzynarodowa Unia Biathlonu ukarała Rosyjski Zwiazek Biathlonu degradacją z miana stałego na tymczasowego członka. To pokłosie niedawnej decyzji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o wykluczeniu reprezentacji Rosji z udziału w igrzyskach w Pjongczang.
Anders Besseberg ponownie zabrał głos w sprawie afer dopingowych. Jego zdaniem ujawnione przypadki oszustw pokazują, że służby antydopingowe dobrze wykonują swoją pracę.
W sobotę w Anterselwie obradowało nadzwyczajne posiedzenie Komitetu Wykonawczego IBU. Prezydent Anders Besseberg poinformował, że umorzono postępowanie wobec 22 sportowców rosyjskich. Działania światowej federacji zaczynają irytować znaczną część środowiska biathlonowego.
Prezydent Międzynarodowej Unii Biathlonu Anders Besseberg w liście zaadresowanym do poszczególnych federacji biathlonowych zapewnił, że IBU uczyni wszystko by wyjaśnić aferę dopingową w Rosji.